Kleszcze występują w lasach, zacienionych i wilgotnych zaroślach, także w parkach a nawet. w przydomowych ogrodach. Zatem ryzyko ‘złapania’ kleszcza przez psa jest bardzo duże. Na atak kleszczy psy narażone są najbardziej w okresie od kwietnia do listopada, ale przy szczególnie ciepłych zimach zdarza się, że pasożyty te atakują nawet o tej porze roku.

Kleszcze są szczególnie zdeterminowane do ataku na ludzi i zwierzęta, gdyż tylko pobranie pokarmu (krwi) od żywiciela pozwala na przekształcenie się w kolejną fazę rozwojowa lub złożenie jaj przez samicę. Ponieważ kleszcze są mało ruchliwe, decyzję o ataku muszą podjąć w bardzo krótkim czasie. To znacznie utrudnia stosowanie repelentów, które mają za zadanie odstraszyć owada przed atakiem. Równocześnie stężenia bójcze substancji biologicznie czynnych do zwalczania kleszczy muszą być nawet kilkakrotnie wyższe niż np. dla pcheł. Czyni to walkę z nimi bardzo trudną.
Ideałem byłoby pełne odstraszenie kleszcza od ataku na zwierzę przy użyciu repelentów. W miarę dobrze odstraszają kleszcze repelenty lotne, jednak efekt ich działania jest krótkotrwały. Repelenty o małej lotności z kolei nie są w stanie odstraszyć pewnej części, szczególnie zdeterminowanych i wygłodniałych osobników.

Najlepszą skuteczność zwalczania kleszczy można osiągnąć utrzymując na sierści i skórze zwierzęcia stałe stężenie bójcze substancji biologicznie czynnych, zaś wychodząc na spacer w okolice obfitujące w kleszcze stosować dodatkowo repelenty.
Substancjami biologicznie czynnymi zwalczającymi kleszcze są alfacypermetryna, amitraza, deltametryna, diazinon, fipronil, permetryna, propoksur, tetrametryna. Stosować należy preparaty zawierające te substancje czynne. Pamiętać należy że na sierści i skórze psa musi być niezbędne stężenie substancji czynnej wystarczające by zabić kleszcze. Przykładowo zastosowanie obroży owadobójczej pozwala osiągnąć dostateczne stężenie substancji czynnej u małych i średnich psów ras krótkowłosych, zastosowanie ich u psów dużych oraz długowłosych nie zapewnia dostatecznej ochrony. W tych przypadkach należy dodatkowo zastosować preparaty zawierające tę samą substancję czynną w postaci aerozolu lub zasypki. Stosując zgodnie z wskazówkami wytwórców preparaty typu spot-on uzyskujemy właściwe stężenie bójcze substancji czynnej, jednak i tu należy stosować dla psów długowłosych górne granice ilości preparatu zalecane przez producenta. Aerozolowe preparaty zawierające repelent 3535 chronią na kilka godzin przed atakiem kleszczy. Również aerozolowe preparaty zawierające permetrynę działają odstraszająco na kleszcze, tu jednak trzeba pamiętać że permetryna jest także pestycydem i jej nadmiar może zaszkodzić zwierzęciu, zawsze należy czytać etykiety preparatów i przestrzegać zaleceń producenta.

Kleszcze od chwili znalezienia się na psie poszukują miejsca najkorzystniejszego do wczepienia, zwykle trwa to kilka, a nawet kilkanaście godzin. Zetknąwszy się z substancją czynną najczęściej giną, zanim rozpoczną żerowanie. Jednak zdarza się, że znajdujemy pojedyncze kleszcze wczepione w skórę zwierzęcia mimo zastosowania środka owadobójczego. Nie stanowi to o nieskuteczności ochrony. Kleszcze zakażają zaatakowanego psa nie wcześniej jak po ok. 24 godzinach od wszczepienia się. Przy stosowaniu ochrony środkiem owadobójczym w tym czasie giną nie zdążywszy go zakazić. Gdy znaleziony wczepiony kleszcz jeszcze żyje, zastosujmy miejscowo niewielką ilość preparatu owadobójczego, po godzinie usuwamy martwego już kleszcza – usuwanie żywego kleszcza jest trudniejsze i wiąże się z ryzykiem zakażenia psa patogenami.

Wieloletnie obserwacje wykazały że utrzymywanie na skórze i sierści zwierzęcia odpowiedniego stężenia substancji czynnych, i wspomaganie ich działania przez stosowanie repelentów bezpośrednio przed każdym spacerem w okolice obfitujące w kleszcze, pozwala uniknąć prawie wszystkich ataków tych pasożytów.